Na rozpoczęcie roku uszyłam córce spódniczkę z chusty "babcinej". Dostałam całkiem pokaźny zapas chust i spódniczki planuję uszyć szerszemu gronu...
Moja córcia dumnie zasiliła szeregi Pierwszoklasistów.. właśnie dostała książki, ale o nich w następnym poście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania :) Państwa opinie są dla mnie bardzo cenne. z góry dziękuję :)