sobota, 17 października 2015

Pyszne jedzenie do zobaczenia i rękodzieło do zjedzenia, a może odwrotnie? Does not matter!

Sklep Dobry Smak i Fabryka anki zapraszają na pierwsze cykliczne spotkanie przy sklepie Dobry Smak. Będziecie mogli Państwo zaopatrzyć się w nietuzinkowe rzeczy od lokalnych rękodzielników i posmakować pyszności ze sklepu Dobry Smak.
Na kiermaszu Fabryka anki urządzi warsztaty z szycia i szydełkowania. Napijemy się wspólnie pysznej kawy zjemy coś pysznego...po promujemy rękodzieło nasze lokalne!
Mamy już komplet wystawców, niestety nie wszystkich tym razem zmieściliśmy.  Może następnym razem się uda!
Zapraszamy wszystkich 24/10 już od 09:00


                           






link to wydarzenia:

poniedziałek, 12 października 2015

Pan Wąsik... liski i groszki z recyklingu!


Pan Wąsik powstał z recyklingu. Liski były kiedyś piżamą dziecięcą, a groszki koszulą. 
Trochę pracy i powstała przytulna poducho- maskotka dla Barta!

sobota, 10 października 2015

Syrena Olivka i dywagacje na temat kilku etatów...

Dwadzieścia miesięcy temu rozpoczęłam swoją przerwę w pracy. Pół ciąży przeleżałam, szczęśliwie urodziłam Anta 14 m-cy temu. W ciąży zaczęłam szyć i szydełkować, ale to już wiecie. Przewidywałam, że zakończę swoją działanie po urodzeniu Anta,- nie zakończyłam!
Potem twierdziłam, że stanie się już to koniecznością jak Ant zacznie być bardziej aktywny. Ant zaczął siadać, raczkować, wspinać się na wszystko, a tu Fabryka anki hula! 
Ant chodzi, ja w poniedziałek wracam do pracy, myślicie że zamknęłam swój cudny warsztat pracy? nic podobnego. Właśnie planuję kiermasz w Konstancinie- Jeziornej razem ze sklepem Dobry Smak.
Tak wracam do pracy, z dojazdami itp. wszyscy mnie pytają... co teraz już pewnie zakończysz temat szydełkowania i szycia? Odpowiadam: Czy ja wiem? Tyle razy już myślałam, że to koniec, że już nie będę miała siły i energii. Przecież energii dodaje mi właśnie moja pasja. Czas? Zawsze się znajdzie jak się chce.
Często myślę, że jak się nie chce to wymówka się zawsze znajdzie, a jak się chce coś zrobić to sposób zawsze jest! 
Tak więc trójka dzieci, praca na etat, szydełkowanie i szycie do tego organizacja cyklicznych kiermaszy.  Recepta? chęci i wspierający Mąż oraz rodzina.
Wysiłek ogromny, ale jak przychodzi do mnie mama dziewczynki, dla której właśnie zrobiłam Syrenę i całuje mnie z radości i zachwytu- bezcenne!!!



piątek, 2 października 2015

Maskotki w Sielance





zdjęcia Tomasz Kwiręg






zdjęcia Anna Cuch

W ostatnią niedzielę byliśmy na zakończeniu lata w Hotelu Sielanka w Warce. Konne zawody o Puchar Sielanki i kiermasz rękodzieła oraz miejscowego zdrowego jedzenia między innymi jabłek, wędlin, i miodu. Rękodzieło też było dumnie reprezentowane: ceramika, obrazy, bibeloty, ciuchy i rzecz jasna nasze torby i zabawki. Bardzo nam się podobały atrakcje dla dzieci: przejażdżki konne, dmuchańce , skręcanie balonów, stolik kreatywny itp. Z naszej strony też nie zabrakło atrakcji, uczyliśmy dzieci podstaw szydełkowania. Zawsze podczas nauki szycia, narzekam trochę, że chłopcy nie chcą uczyć się szyć, ale szydełkowaniem było inaczej. Przyszło kilku chłopców wytrwale uczyli się szydełkowania. Impreza była świetna, bardzo dobrze prowadzona przez konferansjera. Zawody konne jak zawsze spełniły nasze oczekiwania, konie piękne i ich jeździeccy (też piękni :)). 
Dziękujemy za zaproszenie uroczej Sielance :)
Tomasz Kwiręg dziękuję za świetne zdjęcia.