poniedziałek, 31 października 2016

Decupage w domu i zagrodzie, dalsze zmiany



 
Dziś wzięłam w "obroty" nasze domowe taborety i tchnęłam w nie świeżość z rozmachem...
Każdy inny, żeby nie było nudy. Każdy z domowników dostał spersonalizowany taboret.
Jak oceniacie efekty?

Jeans na biurku sposobem na porządek

Chciałam zaradzić na permanentny bałagan na biurku mojej córci. Mąż przymocował płytę do pleców biurka, a my z Mają przykleiłyśmy kieszenie ze starych spodni jeansowych. Potem jeszcze kilka ozdób i organizer gotowy. Teraz z perspektywy trzech tygodni, stwierdzam, że rzeczywiście porządek jest dużo łatwiej utrzymać.







niedziela, 30 października 2016

Garażowanie

 W jedną z ostatnich sobót, zrobiliśmy razem z dziećmi z rolek po ręcznikach papierowych garaże dla resoraków. Potem wpadliśmy na pomysł, żeby  pociąć z filcu ulicę i kilka innych elementów. Powstało miasto. Wszystko na jednej z półek na książki w pokoju chłopców, na takiej wysokości żeby mogli się swobodnie bawić siedząc.






Poduchy

Wrzesień i październik obfituje u nas w urodziny koleżanek i kolegów moich dzieci. Szyłam więc dużo na te właśnie okazje. Poducha z polaru w grochy z aplikacją małpą, a druga z tygrysem.  Trzecia poducha z wyszytym imieniem, dla Frania :)









sobota, 3 września 2016

Pufa stara, a nowa!

Dostałam taker (zszywacz do tapicerowania) i działam. Nasza pufa dostała nowe życie. Turkus świetnie odróżnia się w naszym brązowym salonie. Jest moc! 



piątek, 2 września 2016

Turbo recykling!

Dlaczego turbo recykling? Dlatego, że często przerabiam stare rzeczy na nowe i już na domownikach rzadko robią wrażenie. Ale jak ostatnio przerobiłam stary przeźroczysty pojemnik na piękną designerską kosmetyczkę to był szał i dlatego tak duża przemiana zasługuje na taką nazwę uważam. Prawda to?





  

czwartek, 1 września 2016

Spódniczka tutu

 

W czasie wakacji jak miałam szlaban na szycie to wymyśliłam, że w końcu zrobię... bo bez szycia spódniczkę tutu.  Maja zachwycona, jak widać więc watro było. robiliśmy w trójkę. Dzieci (5 i 7 lat) i ja. 

Jak zrobić? Oto krótka instrukcja:

Będziecie potrzebowali:
  • 4 rolki tiulu o szerokości 15 cm (czyli 4*9 metrów) ja zakupiłam tu: http://mydecor.pl
  • Guma żakardowa lub opaska żakardowa (10 cm mniej nić obwód pasa dziecka) ja zakupiłam w stacjonarnej pasmanterii, ale można też np. na allegro.
  • Nożyczki
  • zeszyt lub książka na który będziemy nawijać tiul. 
  • Wazon szeroki lub np. garnek na którym będziemy tworzyć spódniczkę.
  • Warto do wspólnej pracy zaangażować dzieci :) 


Wykonanie:
  • Gumę zszywamy, nakładamy na wazon
  • Nawijamy tiul na zeszyt, jeżeli chcemy żeby spódniczka miała ok, 30 cm to musimy mieć paski 60 cm.
  • Przecinamy z jednej strony.
  • Paski tiulu przywiązujemy do gumy (każdy pasek składamy w pół przeplatamy przez otwór w gumie). Jeżeli mamy kilka kolorów tworzymy kompozycję kolorystyczną.
  • Gotowe! 

Zapraszam również na warsztaty "Projektowanie i szycie", które będę miała zaszczyt prowadzić. Przystanek Kultury Bis w Piasecznie. Zapisy ruszają 15 września. Zajęcia od Października br. 

Pozdrawiam Anna


środa, 13 lipca 2016

poniedziałek, 11 lipca 2016