poniedziałek, 14 listopada 2016
poniedziałek, 7 listopada 2016
Biżuteria
sobota, 5 listopada 2016
Moja duma, prowadzenie warsztatów
Dawno marzyłam o prowadzeniu warsztatów z dziećmi i dorosłymi. Trochę to trwało, ale finalnie prowadzę dwie grupy raz w tygodniu w Strefie kultury w Piasecznie. Dzieci w wieku 8-14 lat "Guzik z pętelką" i druga grupa młodzież i dorośli to " Akcja kreacja". W obydwu grupach uczę podstaw szycia i projektowania.
W Konstancinie - Jeziornie też w domu kultury raz w miesiącu prowadzę zamiennie z koleżanką warsztaty rodzinne. Rodzice z dziećmi tworzą cuda, szyją, kleją wycinają.
Prowadzenie warsztatów, nie jest dla mnie nowym doświadczeniem, ale na taką skalę robię to po raz pierwszy. Cudowne doświadczenie, bardzo rozwojowe.
Poniżej zdjęcia spódniczek moich kursantek, okładka na książkę z materiału uszytą przez mamę i dziecko, oraz informator z Konstancina.
piątek, 4 listopada 2016
Szalik i czapka
Jadę z sobotnich zakupów, kupiłam sobie śliczne granatowe buty. Myślę potrzebny teraz szalik do kompletu, i w czasie gdy dzieci uskuteczniały wieczór telewizyjny (sobota wieczór) ja uszyłam komin niebiesko - biały. Cudny, przytulny, śliczny! Ostatnie zdjęcie to czapka dla córci w pokemony. W gry nie gramy, ale czapkę w pokemony mamy... ha ha ha ha :)
czwartek, 3 listopada 2016
wtorek, 1 listopada 2016
Szalik ze sznura
Wielokrotnie już pisałam, że uwielbiam praktyczne prezenty, Na ostatnie urodziny dostałam maszynkę do dziergania. Co kryje się pod tym tajemniczą nazwą? Już objaśniam. To taka maszynka, która ma 4 szydełka i korbkę. Kręcenie korbką powoduje,że dzierga się sznur, o taki piękny. Ręcznie taki sznur robi się tygodniami, a ja sznur o długości około 25 metrów zrobiłam w godzinę.
Subskrybuj:
Posty (Atom)